Gorący Trójkąt

Ostatnio spotkałem z moim „daddym” (żonaty, dobrze zbudowany, włochaty samiec z soczystą pałą), ale tym razem, przed spotkanie zapowiedział, że nie będziemy sami, bo chce się zabawić w większym gronie. Gdy już byłem na miejscu spotkania, chwilę po mnie dołączył, do nas rudy, dobrze zbudowany, trochę w stylu sportowca i lekko owłosiony rudy byczek. Dodatkowo był ubrany jakby dopiero co wrócił z meczu. Jego białe spodenki opinały jego jędrny tyłeczek, a z przodu pięknie odznaczał się jego kutas. Okazało się ze rudy byczek jest uni, wiec moje podniecenie podskoczyło. Po krótkiej rozmowie i chillowaniu, daddy zaczał obmacywać nasze pośladki i kierować palce w nasze dziury. Oboje pojękiwaliśmy, co tylko go bardziej rozjudzało. Po chwili rozkazał mi i rudemu zacząć się obściskiwać, a ddady w tym czasie ściągnął nam spodenki zaczął najpierw mi, a później rudemu rozpychać dziurę swoimi palcami. Gdy uznał, że już odpowiednio nas prześwidrował, zepchnął mnie na kolana, a ja zacząłem im obojgu ojebywać pały. Okazało się, ze rudy byczek ma nie gorsza pałę, niż tatusiek, więc ledwo udawało mi się włożyć sobie do pyska ich dwie zajebiste pały. Po pewnym czasie, tatusiek oznajmił, ze za chwilę wróci i że rudy ma w tym czasie mnie dobrze wykorzystać, jak swoją sukę. Rudy byczek tylko się uśmiechną po czym od razu złapał mnie mocno za włosy i zaczął ciągnąć, bym ojebywał mu pałę. Przez dobre kilka minut przeruchał mi porządnie gardło, wydając mi plecenia i besztając jak suke. Daddy wrócił z grubym, około 30cm dildosem którego pierwszy raz widziałem i gdy na nas popatrzył, skomentował, że rudy wie jak traktować suki i ze teraz zobaczymy, czy w roli suki będzie się równie dobrze sprawował. Kazał nam obojgu położyć się na skraju łóżka z wypiętymi dupami.

Na początku tatusiek zaczął nam lizać dziury, przygotowując nas na to dildo. Oboje pojękiwaliśmy, z przyjemności, gdy skończył, zaczął rudemu byczkowi wkładać gumowego kutasa, im głębiej go wpychał, tym byczek zaczynał głośniej stękać i dyszeć. W tym czasie ja napawałem się widokiem i macałem i klepałem zajebiste poślady rudego. Gdy już całe dildo było w rudy, tatusiek kilka razy poruszał nim, co nie obyło się bez jęków rudego. Po czym go zostawił, każąc mu tak leżeć i po czym położył się na mnie i na raz wcisnął we mnie swojego grubego chuja, co nie obyło się bez mojego głośnego jęknięcia. Po którym zatkał moją gębę leżącą obok skarpetką i zaczął mnie jebać z całej siły nazywając mnie swoją suką. Ja cały czas głośno stękałem co jednak trochę zagłuszała skarpeta w moim pysku. Po kilku minutach ostrej zazdy, daddy wyszedł ze mnie zapodając mocnego klapsa i karząc przybliżyć się do byczka i zacząć się z nim lizać, kiedy on powrócił do drenowania dziury rudego. Który co chwilę naszego całowania głośno stękał. Po czasie tatusiek oznajmił, że trzeba mu jeszcze rozżarzyć dziurę i zaczął powoli wciskać też swojego kutasa, co wywołało u rudego najgłośniejszy jęk i stęki. Co okazało się też limitem rudego. Daddy uznał, że w takim razie, czas żeby byczek pomógł jemu w cweleniu mnie.

Tatusiek uznał, że chce popatrzeć, jak dwa młodziaki się jebią. Usiadł na fotelu i powiedział rudemu bykowi by, żeby dobrze mnie wyjebał. Rudy wstał z łóżka, złapał mnie za uda i przyciągnął moją dupę do krawędzi łóżka i rozkazał wypiąć dziurę. Klepną w moje dupsko z całą siłą i po chwili na raz wjebał we mnie całego kutasa. Co skończyło się moim głośnym jękiem. Kazał mi się zamknąć, po czym wziął leżącego obok białego socka i całego wjebał mi do mordy, cały czas przytrzymując bym jej nie wypluł. Jebał mnie z dobre kilkanaście minut, praktycznie z taką samą mocą. Cały czas jęczałem z przyjemności, ale wszystko tłumi sock w mojej mordzie. Kiedy rudy byczek był już blisko spustu, tatusiek kazał mu przyśpieszyć najbardziej jak tylko może i mnie zalać. Po dojściu, tatusiek pochwalił byczka i powiedział, że teraz on przejmuje suke. Wszedł we mnie od razu, położył się na mnie i mocno wyjebał, aż i on nie doszedł. Później po wszystkim rudy byczek powiedział, że niedługo z kumplami organizują gangbang i szukają pasywa. A historia z grupowego jebańska, to już innym razem ;)