top of page

Szkolny gang

To była jedna z tych rzeczy, o których zawsze masz nadzieję, że ci się przytrafią, ale wiesz, że nigdy tak się nie stanie. Nadal nie mogę uwierzyć, że to się wydarzyło.




Tak czy inaczej, zazwyczaj jestem nocnym markiem i kończę na nocnych wypadach po rynku na przekąski i kanapki. To tylko cztery przecznice od mojego mieszkania, więc tak naprawdę nigdy nie martwię się, że zostanę napadnięty lub coś w tym rodzaju. Na jednym z rogów znajduje się targ rybny, a przechodzenie tam nocą (szczególnie w gorące, parne noce) może być prawdziwym dyskomfortem dla nosa. Po drugiej stronie ulicy znajduje się Szkoła Średnia, więc aby ominąć zapach targu rybnego, zwykle przechodzę za szkołą, przez podwórko szkolne.


Któregoś wieczoru, czekając, aż moja współlokatorka wróci z pracy, poczułem ochotę na sernik. Założyłem więc spodnie dresowe i T-shirt i udałem się na rynek. Kiedy dotarłem do szkoły, zauważyłem około 4 lub 5 chłopaków i 2, 3 dziewczyny przesiadujących za szkołą. Zastanawiałem się, czy powinienem przejść obok targu rybnego, czy po prostu zignorować ich i biec prosto przez szkolne podwórko. Cóż, nie miałam ochoty tracić apetytu i zdecydowałam, że nawet przy słabym oświetleniu prawdopodobnie będę mógł dobrze przyjrzeć się chłopakom, więc poszedłem dalej przez szkolne podwórko. Przechodząc obok, słyszałem fragment rozmowy.


Jeden z facetów trzymał ręce na talii jednej z dziewcząt i mówił rzeczy w stylu: „Daj spokój, Ola, wiesz, że tego chcesz! Już mnie zdenerwowałaś!” Krzyczał coś, że wyszła za późno. Pozostałe chłopaki chwytali i ciągnęli pozostałe dwie dziewczyny, a jeden z nich podszedł do dziewczyny, którą chyba nazywali Ania, i zachowywał się, jakby pieprzył ją od tyłu. Nie mogłem nie zauważyć, jak jego goły tyłek latał do przodu i do tyłu, podczas tego pieprzonego aktu. Było to bardzo podniecające.


Poszedłem dalej i po kilku minutach dotarłem do sklepu. Wziąłem trochę napojów, przekąsek i, co najważniejsze, mój sernik. Już zdecydowałem, że nie będę wracać przez szkolne podwórko. Zapłaciłem, odebrałem torbę i wróciłem do domu. Ciągle myślałem o chłopakach, których widziałem za szkołą. Wszyscy wyglądali naprawdę seksownie, ale teraz, gdy o tym pomyślałem, facetem, który błagał Olę, był tym samym, którego widziałem w za dnia, jak przechadzał się z przyjaciółmi na innym rogu dzielnicy. Był piękny. Miał około 177 cm wzrostu. Miał kruczoczarne włosy. Szczupłą, wyrazistą sylwetkę i bardzo przyzwoite wybrzuszenie w spodniach, nigdy też nie nosił koszuli.


Mniej więcej w tym momencie zdałem sobie sprawę, że nie zwracam uwagi na to, co robię i miałem właśnie wejść na dziedziniec szkoły. Zatrzymałem się i nasłuchiwałem, czy słyszę, co się dzieje. Było cicho, więc pomyślałem, że musieli zabrać dziewczyny do domu, żeby je przelecieć. Poszedłem więc po prostu na podwórko. Ledwo wszedłem na teren szkoły, zza śmietnika wyskoczyło dwóch chłopaków i wciągnęło mnie w ciemny kąt szkoły. Rzucili mnie na ścianę i upuściłem torbę. Słyszałem, jak butelki z napojem rozbijają się, gdy uderzają o chodnik. Gdy byłem oparty plecami o ścianę, jeden z nich trzymał mnie za gardło, tak że nie mogłem się ruszyć. Spojrzałem i zobaczyłem dwóch kolejnych facetów wychodzących z cienia. Jeden podszedł do mnie i powiedział. „Wszystko, co może mnie zainteresować!” wskazując na torbę, którą upuściłem.




„Mam tylko przekąski i takie tam”. Powiedziałem.


– A co z portfelem? Zapytał.


„Miałem tylko wyliczoną kwotę.”


"Kurwa!", inny powiedział: „Wybrałeś świetną osobę do złapania!”


Lider, w którym teraz rozpoznałem mojego przystojnego dzieciaka, spojrzał na pozostałych chłopaków i powiedział: „Mam pomysł! Ten chłoptaś może jednak nie być stratą czasu”.


„Co masz na myśli Łukasz?” – powiedział wysoki facet ubrany w coś, co wyglądało na strój piłkarski.


„Cóż, jeśli Ania i Asia traktowały was tak, jak Ola traktowała mnie, to wiem, że jesteście bardziej napaleni niż cholera”. Prawie się zesrałem, kiedy to usłyszałem. Wiedziałem dokładnie, co powie dalej. „Więc zabawmy się nim. To o wiele lepsze niż powrót do domu i walenie konia”.


„To cholernie świetny pomysł, Łukasz, każ mu, żeby possał mi fiuta!” - powiedział facet, który trzymał mnie za szyję.


Po tych słowach Łukasz chwycił mnie i obrócił, unieruchamiając moje ramiona za plecami.


Następnie rzucił mnie na ziemię tak, że upadłem na kolana. Łukasz spojrzał na pozostałych trzech facetów i powiedział. – OK, kto pierwszy?


Byłem tak zszokowany, że ​​nie mogłem nawet mówić, kiedy facet, który mnie trzymał, stanął przede mną i wyciągnął swojego kutasa. „Ssij to, cwelu”. A potem wepchnął mi go ust. Miała tylko około 17cm, ale był dość gruby. Poruszał biodrami w przód i w tył, jebiąc moje gardło, podczas gdy Łukasz pchnął moją głowę do przodu. Po około 3 minut, pierwszy koleś spuścił mi się prosto do gardła, lekko mnie podduszając. „Nieźle, mały pedałku! Nie był to twój pierwszy raz, co?!” powiedział.



Zarumieniłem się, ale w przyćmionym świetle nie było tego widać.


"Moja kolej!" – krzyknął facet w stroju piłkarskim, który najwyraźniej wyciągnął kutasa już wcześniejszego czasu już się masturbował. Podszedł i wepchnął mi owłosionego 19cm kutasa do ust. Zdecydował się chwycić mnie za głowę i sam kontrolować moc jebania. Chwilę później i jego kutas zalał moje gardo. Nadal nie mogłam uwierzyć, że to się dzieje naprawdę i nie mogłem się doczekać, aż Łukasz stanie przede mną. Naprawdę chciałem zobaczyć, jak duży jest jego kutas. Wiedziałem, że to musi być duży, ale po prostu nie mogłem sobie tego wyobrazić. Podszedł trzeci facet i powiedział: „Śmiało, Łukasz, wyglądasz, jakbyś za chwilę sam miał dojść!”



Łukasz spokojnie odpowiedział: „Słuchaj Artur, lód mi nie wystarczy, jestem zbyt napalony! Chcę wyruchać tego dzieciaka! Jeśli chcesz, weź go w tym czasie ruchaj w mordę, a ja wepchnę mu kutasa w jego ciasne dupsko!" Wyszły mi oczy (dosłownie), gdy to usłyszałem. Nigdy nie spodziewałem się, że zostanę wyruchany przez któregokolwiek z tych gości. Pozostali dwaj koledzy, których już obsługiwałem, wydawali się rozczarowani, że o tym nie pomyśleli! Nagle zostałem rzucony do przodu i moje ramiona były wolne, ale tylko na tyle, by wysunąć je przed siebie i złagodzić upadek. Klęczałem, a moje spodnie dresowe były opuszczone. Artur, muskularny facet, podszedł i potarł mnie kroczem przed twarzą, a ja usłyszałem, jak Łukasz pluje mu w dłoń. Gdy Artur ściągał szorty, Łukasz włożył pokrytą śliną rękę w moją dziurkę. W tym samym czasie kutas Artura wszedł mi do mordy, a ja usłyszałem, jak Łukasz znów pluje i śliną smaruje własnego kutasa. Potem poczułem pięść Łukasz na mojej dziurce i zdałem sobie sprawę, że to nie była jego pięść, to był jego kutas! Skoczyłem do przodu, tylko po to, by kutas Artura wszedł głębiej w moje gardło.



Gdy odchyliłem się ponownie, kutas Łukasza wsunął się do mojej dupy. Ból był rozdzierający, a przez kutasa w gębie nie mogłem krzyczeć. Kiedy usłyszałam jego głośny jęk, wiedziałam, że uwielbia ciasne tyłki. Łukasz zaczął wykonywać długie i mocne ruchy, a Artur wsuwał i wysuwał mi w gardło swojego 18cm kutasa. Łukasz pchnął swojego kutasa w moją dziurę, aż po same jaja, a potem wysunął z powrotem. Nie byłem pewien, ale wiedziałem, że kutas nie może być krótszy niż 24cm. Kontynuował, wyciągając do końca, a potem zanurzając się z impetem po same jaja. Facet z przodu zaczął krzyczeć: „Dochodzę! A-chhh! Ohhh!” a moje gardło zostało zbombardowane spermą. Wyciągnął kutasa, a ja upadłem do przodu, dając Łukaszowi więcej miejsca na pchnięcia. „Ty jebany cwelu!” Powtarzał. Po tym rytm się przyśpieszył. Jęczał donośniej i jebał mnie równie szybko. Nagle pchnął z całej siły i poczułem, że dochodzę i zacząłem strzelać spermą po całym chodniku. Poczułem, jak jego kutas rozszerza się we mnie i nagle zaczyna strzelać. „Och, Boże! Kurwa, tak!” Krzyknął, kiedy zalewał mi pizdę. Poczułem się tak, jakby ktoś odkręcił we mnie wąż strażacki, to było tak mocne. Wyciągnął kutasa i pchnął mnie tak, że upadłem na brzuch. Leżałem tam, dysząc naprawdę ciężko i usłyszałem, jak chłopaki zaczęli uciekać. Łukasz powiedział „Dzięki, cwelu” i dołączył do reszty. Po kilku minutach odzyskałem panowanie nad sobą i ponownie naciągnąłem na siebie spodenki. wzięłam torbę i wróciłem do domu.


Moja współlokatorka przyszła jakąś godzinę po moim powrocie do mieszkania. Siedziałem przed telewizorem i jadłem sernik ze szelmowskim uśmiechem na twarzy.


– Czy wydarzyło się dziś wieczorem coś ekscytującego? zapytała.

Tylko na nią spojrzałem i powiedziałem. – Nie uwierzyłabyś mi, gdybym ci powiedział!

KONIEC




1 Comment


Jadam
Jadam
Aug 15, 2024

aż przypomniało mi się ruchanie z kumplem w szatni na wf

Like
Step By Step Decluttering Process Graph Instagram Post(7).png

Witaj!

Znajdziesz tu historie idealne na odprężenie

i dopasowane do różnych gustów. Zostaw serduszko pod przeczytaną historią i podziel się swoimi przemyśleniami dodając komentarz.

tumblr_p90fwkLMCP1xqr2fio1_500.gif

©2023 wykonanie MenFucker Stories. Stworzono przy pomocy Wix.com

bottom of page