Sekret ojczyma cz.3

Po tak zajebisty ruchaniu szybko zasnąłem. Mimo to przebudziłem się w środku nocy, a to przez dyszenie do ucha, przez mojego ojczyma. Okazała się że chciał przeruchać mnie kiedy spałem. Postanowiłem udawać, że dalej śpię. Ojczym nie patyczkował się bo po chwili zaczął wkładać mi swojego kutasa. Robił to powoli, myśląc, że dalej śpię. Po chwili był już cały w środku, od razu zaczął robić posuwiste ruchy. Wykonywał długie i zamaszyste ruchy, jego jądra delikatnie obijały się o moje pośladki, co było mega podniecające. Ruchał mnie tak z dobre 10 minut, po czym postanowił zmienić plan. Złapał mnie za ramie, przycisnął do siebie i powiedział "Wiem, że już nie śpisz", pocałował mnie w policzek i od razu zaczął ruchać jak predator. Jęczałem, jeszcze głośniej niż wcześniej, a przez to, że już od dużego czasy byłem mocno podniecony, to wystarczyło kilka minut i doznałem analnego orgazmu. Powiedziałem mu o tym, a on odparł "To lepiej przygotuj się na kolejne, bo ja jeszcze nie skończyłem". Ruchał mnie jeszcze z 15 minut, zanim doszedł we mnie. Ja do tego czasu miałem jeszcze dwa analne orgazmy. Ojczym po fakcie, gdy znowu braliśmy prysznic skomentował to słowami "Dojna z ciebie suczka, synku. Ciekawe czy przy naszym jutrzejszym gościu, też będziesz tak dawać mleczko". Po wszystkim wróciliśmy dalej spać. Ranek minął spokojnie, gdyż ojczym zbierał się do pracy. Gdy wychodził dostałem zadanie, że o 20 mam być czysty i gotowy, a na sobie mieć jockstrapa, jasne dopasowane spodnie i białą koszulę, dla naszego gościa.

Gdy zbliżała się 20, usłyszałem otwierane drzwi, ojczym wrócił do domu. Był z nim kolesiem z Niemiec. Był to dojrzały, dobrze zbudowany, wysoki (z 190cm), czarny koleś z krótkimi włosami i lekkim zarostem. Miał na sobie szary garnitur, tak jak mój ojczym. Przywitaliśmy się i od razu rzucił, że mój tyłek idealnie eksponuje się w spodniach które nosiłem. Powiedział także, żebym zwracał się do niego per Master. Po czym oni od razu siedli na kanapie, ja za to wybrałem fotel na przeciwko nich. Zaczęliśmy najpierw od pogawędki, Master, przez cały czas patrzył sie praktycznie tylko na mnie. W pewnym momencie rozmowy, zatrzymał swój wzrok na moim, po czym sugestywnie spojrzał na swoje kroczne. Nie zastanawiając się długo, padłem na kolana i zacząłem masować mu kutasa, przez spodnie. Czułem jak i jest grupy i długi, a jeszcze nawet nie był twardy. Master od złapał mnie za włosy i dociskał moją twarz, do krocza. Następnie odchylił mi głowę i powiedział, żebym zajął się teraz swoim tatuśkiem. Kutas ojczyma już dawał znać, że chce wyjść. Odpiąłem rozporek i wyciągnąłem jego kutasa, po czym spojrzałem na chwilę na Mastera, który wszystkiemu się przyglądał, masując sobie kutasa przez spodnie. Następnie zacząłem ssać kutasa ojca, utrzymując przy tym kontakt wzrokowy z Masterem. Po dłużej chwili, przestałem i wróciłem Do mastera, jego kutas był już większy, ale dalej nie twardy. Postanowiłem, wyciągnąć tego potwora, gdy się udało, moim oczom ukazał się gruby, 26cm kutas, który był dopiero w trakcie ukazywania swojego całkowitego potencjału. Powiedziałem, że to największy kutas jaki dotąd widziałem. On tylko się uśmiechną i kiwnął głową bym zaczął.

Od razu zabrałem się za jego kutasa, najpierw oblizałem go językiem z każdej strony, po czy zacząłem wkładać go sobie do ryja. Był tak gruby, że miałem otwartą gębę na maksymalną szerokość. Gdy zacząłem ssać, Master złapał mnie za włosy i przejął inicjatywę. Najpierw dość spokojnie ruszał moją głową, a gdy uznał, że już się przyzwyczaiłem, zaczął napierać, bym połykał coraz więcej. W 3/4 już mocno się dławiłem, Master nie dawał za wygraną i kilka razy zmusił mnie bym połkną całego, co było za razem strasznym i zajebistym doznaniem. Po kilku minutach ojebywania pały, dał mi w pełni poodpychać, bez jego kutasa w mordzie. Dalej wstał, złapał mnie i rzucił na kanapę. Zniżył się do mojej dupy i zaczął ją lizać. Robił to nawet lepiej niż mój ojczym, który przez cały ten czas siedział obok i masturbował się. Gdy jęczałem z rozkoszy, zobaczyłem, że ojczym wstaje. Podszedł z drugiej strony do mojej twarzy, złapał mnie za nią i powiedział "otwieraj", po czym wpakował mi swojego kutasa do ryja i ruchał mi gębę. Po kolejnych minutach Master przestał, sprzedał mi mocnego klapsa i zapytał czy jestem gotowy. Przez to, że nie mogłem nic powiedzieć, mając chuja w gardle, jedynie odjęknąłem, co on uznał za tak. Na początku jeździł swoim kutasem wokół mojej dziurki, po czym zaczął po woli wciskać swojego kutasa do środka. Zaczął wtedy bardzo mocno jęczeć, ale wszystko bardzo dobrze tłumił kutas ojczyma w mojej gębie. Czułem jak każdy centymetr jego kutasa powoli wchodzi we mnie. Było to długie 26cm, po który Master powiedział, żebym zaczął szykować się na rollercoaster. Zaczął ruchać powoli, tak jak mój ojczym ostatniej nocy, ale co chwilę stopniowo przyśpieszał, a ja coraz bardziej jęczałem. Po kilku minutach szybszej, ale nie ostrej jazdy, moja dupa przyzwyczaiła się już do jego kutasa, więc też już tak nie jęczałem. Master uznał to, za idealny moment na puszczenie całej pary. Nagle zaczął przyśpieszać, że w kulminacyjnym momencie jebał mnie tak szybko jak ojczym wcześniej. W tym momencie doznałem dwóch analnych orgazmów podrząd. Master, jeszcze przez chwilę mnie tak ruchał, aż sam doszedł, zalewając moją dziurkę całą toną spermy.

Ojczym uznał to za idealny moment dla siebie, więc sam przyśpieszył i po chwili wytrysnął mi w gębie, a ja wszystko połknąłem. Po wszystkim Master przyznał, że idealnie się sprawiłem i że chętnie to powtórzy, po czym poszedł się myć. Po tym ojczym podszedł do mnie i zapytał,prześmiewczo czy dupa cała i dodał, że koleś zapłacił, żeby mnie wyruchać. Dowiedziałem się wtedy, że dostanę swoją część, a patrząc po zadowoleniu Mastera, mogę liczyć na kolejne propozycje spotkań.

Gdy Master wyszedł z łazienki powiedział, że było zajebiście i że chce zabrać mnie do Niemiec na tydzień.

Ciąg dalszy nastąpi.