Sekret ojczyma cz.2

Po ostrym wyruchani przez ojczyma poszedłem pod prysznic. Myślałem wtedy, że to był mój najlepszy raz, jak bardzo się wtedy myliłem. Gdy wyszedłem z łazienki ojczym jakby nigdy nic oglądał telewizję, będąc dalej całkowicie nagim, z jeszcze lekko sterczącym kutasem. Dołączyłem do niego, oczywiście też bez żadnych ubrań. Położyłem swoją głowę, na jego brzuchu, mając dzięki temu idealny widok na jego zajebistego kutasa. Gdy się położyłem skuliłem nogi, a Tomek złap mnie wtedy za pośladki i ca jakiś czas wjeżdżał swoimi palcami w moją ciągle otwartą dziurkę. Tak spodzieliśmy dobrą godzinę przed telewizorem. Gdy oglądany program zbliżał się ku końcowi ojczym zaczął coraz intensywniej używać swoich palców w mojej dziurze, a ja zacząłem coraz bardziej stękać i obserwowałem, jak kutas Tomasza zaczyna rosnąć. Moja dziura, była tak przewiercona, po przednim ruchaniu, że ojczym mógł praktycznie bez problemu wsadzić mi prawie całą dłoń. Skomentował ten fakt, mówiąc, że jest tak jak obiecywał, czyli, że nie będę już potrzebował rozluźniania, a on będzie we mnie wchodzi kiedy tylko będzie mu się podobać. Zapytałem go czy znowu mnie tak wyrucha. Ojczym zaśmiał się i tylko klepną mnie mocno w pośladek. Następnie podniecony, złapałem za jego sterczącego już kutasa i zacząłem go namiętnie ssać. Ojczym stwierdził, że jestem dobrą suczką, która wie jak zadowolić tatuśka. On w tym czasie cały czas wiercił mi dziurę swoimi palcami, co rusz poruszając przy tym moja prostatę, co było cudownym uczuciem. Po dłużej chwili rozkazał mi siąść na jego chuju. Posłusznie wykonałem rozkaz i po chwili zaczął mnie jebać na jeźdźce i praktycznie przejmując dowodzenie. To było kolejne cudowne rżnięcie mojej dziurki.

Ojczym jebał mnie tak z dobre 10 minut, po czym kazał mi wstać. Gdy stanąłem przed nim ze swoim sterczącym chujem, on złapał go i zaczął ssać. Polerował bardzo intensywnie i po samem jaja, trwało to może z minutę, a było tak zajebiste, że prawie bym doszedł, gdyby nie przestał. Gdy skończył, też wstał, złapał mnie za uda i podniósł, a następnie przeniósł mnie do sypialnie, w której rzucił mnie na łózko. Powiedział, że teraz wyrucha mnie tak, że będę błagał o litość. Po czym odchylił moje nogi, w stronę mojej głowy i jednym ruchem wjebał swojego kutasa w moja dziurę. Na początku niepozornie robił spokojne ruchu, smagając swoim kutasem mają dziurę, nie trwało to jednak zbyt długo, bo juz po chwili, zaczął coraz bardziej energicznie ruchać moją dziurę. jebał mnie tak szybko i mocno, że sam prawie nie mogłem łapać oddechu, między moimi głośnymi jękami. ojczym znał się na rzeczy i ruchał mnie tak z dobre kilkanaście minut, co raz uciszając mnie ręką i nazywając swoim synkiem do jebania. Przy końcu jebania zapytał, czy mam mi zalać dziurę, czy spuścić się mi do ryja. Jęknąłem, żeby zalał moją pizdę swoją spermą. Po kilku minutach poczułem jak zalewa mi pizdę ciepłą spermę.

Ojczym wyszedł ze mnie, po czym kazał mi zlizać resztę spermy z jego kutasa, co posłusznie wykonałem. Czyszcząc jego chuja do ostatniej kropli. Jego sperma była słodka i już nie mogłem doczekać się żeby następnym razem spuścił mi się do mordy. Ojczym następnie schyli się pocałował mnie i powiedział, że dobrze się spisałem. Dodatkowo powiedział, żebym lepiej przyzwyczaił się do dużego kutasa w mojej dupie. Wspomniał, że pomoże w tym koleś, który przyjdzie do nas jutro, którego ojczym poznał na datezone. Zapytałem się go kto to będzie. Zdradził jedynie, że będzie to czarny koleś z Niemiec, przy którym nawet kutas ojczyma wygląda na małego. Na koniec poszliśmy się umyć i a następnie nadzy, wtulenie w siebie poszliśmy spać.

Ciąg dalszy nastąpi.