top of page

Berlińska Orgia cz.1 - Droga do Berlina



Jest to kontynuacja historii: Sekret ojczyma cz.3


Po 20 minutach Master wyszedł z łazienki z owiniętym ręcznikiem wokół pasa i powiedział, że dawno już nie spotkał tak dobrej kurwy. Oznajmił, że chce zabrać mnie do Niemiec na tydzień, po czym dodał, że jutro rano mam być gotowy do drogi, a dupę mam mieć przygotowaną do jebania. Lekko zszokowany popatrzyłem na ojczyma, który uśmiechnął się do mnie i kiwnął głową. Następnie Master podszedł bliżej i ręką złapał moją dolną wargę, po czym lekko pociągnął ją w dół i po chwili zmysłowo mnie pocałował, jednocześnie łapiąc mnie za biodra i przyciskając do siebie, tak że mogołem poczuć jego grubego kutasa, przez ręcznik, którym był zakryty. Trzymając mnie w uścisku zaczął mówić nasz plan.

– Nie zdradzę ci zbyt wielu szczegółów, ale przygotuj się na najdłuższa serię jebania i ssania pał w twoim życiu. - uśmiechną się z przekąsem - Pamiętaj, że nie ma odwrotu, jeśli się zdecydujesz. Oczywiście dobrze na tym zarobisz, moje kurwy nie ruchają się za darmo i z byle kim. - Master położył teraz swoje ręce na moich gołych, krągłych pośladkach.

Chciałem coś powiedzieć, ale on kontynuował.

– Kwota którą dziś dałem twojemu ojczymowi, za sex z tobą, to nic względem tego ile będziesz dziennie wyciągał za dawanie dupy. Pamiętaj tylko, że moi klienci to nie byle jacy ludzie i im lepiej nie odmawiać, jeśli chcesz ekstra zarobić. - na koniec znowu się uśmiechną i ścisnął mój prawy pośladek.

Następnie odwrócił się i poszedł do pokoju gościnnego. Będąc przy drzwiach rzucił tylko "8 rano, moja kurwo", po czym zamknął się w pokoju.

Stałem tak lekko skołowany. nie wiedząc co myśleć. Od razu podszedł do mnie ojczym i powiedział, że to moja szansa na dobry zarobek i że nie mam się czym przejmować, powiedział, że ręczy za Lucasa (dowiedziałem się ze to jego imię). Ojczym przytulił mnie, klepnął w tyłek i powiedział, żebyśmy poszli się umyć. Po gorącej kąpieli, nadal nadzy udaliśmy się do sypialni. Położyliśmy się, ojczym przytulił mnie i szepnął mi do ucha, "będę tęsknił za tym tyłeczkiem. Masz mi codzienni wysyłać swoją fotę". Po chwili zasnąłem.



Obudziłem się o 6:30, by mieć czas na spakowanie i przygotowanie dupy. Po godzinie byłem już gotowy do drogi. Z pokoju Lucasa dochodziły głosy rozmowy po niemiecku, brzmiał na wkurwionego. Tymczasem z pokoju ojczyma usłyszałem jego wołanie. Chciał się pożegnać i powiedział, że jakoś wytłumaczy matce moją tygodniową nieobecność. Gdy wychodziłem z pokoju usłyszałem głośne walnięcie drzwiami, był to Lucas. Popatrzył się na mnie i z poirytowaniem powiedział.

– Mała zmiana planów kurwo. Miał po nas przyjechać mój ziom z Berlina, ale rozpierdoliło mu się auto po drodze. - westchnął Lucas - Ale udało mi się ogarnąć zastępczą podwózkę. Na DateZone znalazłem gościa który jedzie w okolice Berlina. Bedzie za 30 minut, więc kończ się szykować mały kurwiu i przebierz tą koszulkę na podkoszulkę. - rzucił z przekąsem.

Kiwnąłem tylko głową, a Master od razu skierował się do łazienki.

Po określonym czasie usłyszałem trąbienie z podwórka. Od razu ruszyliśmy do wyjścia.

Na podjeździe stał najnowszy Mercedes z przyciemnionymi szybami, a siedział w nim przeciętnej budowy facet z długą, gęstą brodą, w średnim wieku. Gdy nas zobaczył, machnął ręką na przywitanie i rzucił tylko "Adam" i wysiadł z auta i podszedł otworzyć bagażnik. W środku było trochę rzeczy, więc Adam przeniósł je na tylnie siedzenia, gdy bagażnik został opróżniony Lucas i Adam nagle złapali mnie za ramiona i wepchnęli do bagażnika (nie zdarzyłem nawet zareagować) i szybko zamknęli. Po chwilowym szoku zacząłem krzyczeć i walić w drzwi i wtedy usłyszałem głos Lucasa.

– Uspokój się kurwa, to jest część jego umowy podwiezienia nas do Niemiec. Po prostu się zrelaksuj.

Następnie usłyszałem jak weszli do auta, a już po chwili ruszyliśmy. Przez całą drogę słyszałem jak ze sobą rozmawiają, ale przez głośno puszczoną muzykę, nie mogłem usłyszeć o czym. Po długim czasie nagle zatrzymaliśmy się, usłyszałem, że obydwoje wyszli z samochodu. Po chwili klapa bagażnika otworzyła się. Nade mną stał Adam, z uśmiechem kazał mi wysiadać. Byliśmy na jakiejś polnej drodze między wielkimi połaciami pól. Z boku samochodu stał Lucas.

– Rozbieraj się, już! Nie mamy całego dnia. - warknął.

Posłusznie rozebrałem się do naga, gdy odwróciłem się w stronę Adama zobaczyłem jak stoi przy samochodzie i z opuszczonymi spodniami czeka na mnie. Miał on na oko 19cm, grubego kutasa, który podrygiwał na mój widok.

– Na co czekasz? - powiedział drwiąco Adam.

Od razu podszedłem do niego, padłem na kolana i zabrałem się za ssanie jego pały.




Po kilku minutach intensywnego ssania i głębokiego gardła, Adam zatrzymał moją głowę, kazał na siebie popatrzeć, po czym plunął mi na twarz i rzucił "dobra kurwa". Następnie wyjął fiuta z mojej mordy i rozkazał mi, żeby położył się w bagażniku. Ustawił mnie tak, bym dziurą wypinał się na zewnątrz bagażnika. Adam schylił się do niej i zaczął intensywnie lizać mi dziurę, na zmianę władając mi do środka coraz więcej palców. Jęczałem coraz głośniej, co tylko go nakręcało. Gdy uznał, że już mi wystarczy, klepnął mnie w pośladek, kazał się lekko podnieść, po czym ustawił się lepiej i już po chwili zaczął wkładać swojego sterczącego, grubego kutasa w moje dupsko. Nie użył lubrykantu, więc miał mokrego kutasa tylko od mojej śliny, przez co gdy wchodził, bolało mnie. Z każdym centymetrem jęczałem z bólu coraz głośniej, a on tylko bardziej się uśmiechał. Gdy wszedł cały, splunął raz na swojego kutasa, po czym zaczął ruchać moją dziurę, na początku spokojnie, bo dalej jęczałem z bólu.



Gdy ból minął Adam zaczął jebać coraz mocniej, wtedy też pierwszy raz zauważyłem Lucasa, który jak się okazało, przez cały czas stał z boku z wyciągniętym kutasem i masturbując się nagrywał jak Adam mnie posuwa. Po kilku minutach Adam jednym ruchem wyją kutasa z mojej dziury i kazał mi się obrócić na plecy, po czym znowu wepchnął swojego fiuta do środka, tym razem, zrobił to szybko, co spowodowało moje głośne stęknięcie, które tylko bardziej podnieciło Adama, bo zaczął ruchać jeszcze mocniej.



Gdy był już bliżej końca, nagle znowu przestał i kazał mi wstać i oprzeć się jedną nogą o bagażnik. Gdy byłem już w odpowiedniej pozycji, Adam z impetem wsunął swojego kutasa w moją dziurę, tym razem nie wydałem głośnego krzyku, bo Adam wcześniej zakrył mi mordę swoją dużą dłonią i tak z pełną siłą jebał mnie przez dobre kilka minut. A przed nami stał cały czas Lucas który dalej nas nagrywał, jednocześnie dalej się masturbując.



Wtedy poczułem, że penis Adama za chwilę wystrzeli i nie myliłem się, po kilku sekundach, poczułem ciepłą spermę zalewającą mnie od środka. Adam po chwili wyciągnął kutasa i wytarł resztkę spermy o mój pośladek, po tym Lucas od razu do nas podszedł. Przekazał telefon Adamowi i sam uklęknął przed moją dziurą i zaczął zlizywać z niej spermę. Po chwili wstał i praktycznie od razu poczułem jak jego gruby 26cm kutas wsuwa się do mojej dziury. Jęczałem wtedy najgłośniej jak umiałem, Master szybko jednak zakrył mi gębę swoją dłonią na której miał trochę spermy Adama. Master od razu jebał z całej mocy, był już mocno nakręcony, więc po kilku minutach ostrego rżnięcia i on zalał moją dziurę, jeszcze większą ilością ciepłej spermy. Gdy wyciągnął kutasa kazał mi ulęknąć i go wyczyścić, co posłusznie wykonałem. Gdy wszyscy się ogarnęliśmy i ubraliśmy wsiedliśmy do auta, tym razem siedziałem już z tyłu na fotelu. Okazało się że byliśmy już w Niemczech i do celu brakowało nam nie całej godziny. Gdy dotarliśmy już na miejsce, okazało się, że do Berlina mamy jeszcze pół godziny drogi, którą pokonaliśmy pociągiem.

Historie z Berlina w następnych częściach!



Comments


Step By Step Decluttering Process Graph Instagram Post(7).png

Witaj!

Znajdziesz tu historie idealne na odprężenie

i dopasowane do różnych gustów. Zostaw serduszko pod przeczytaną historią i podziel się swoimi przemyśleniami dodając komentarz.

tumblr_p90fwkLMCP1xqr2fio1_500.gif

©2023 wykonanie MenFucker Stories. Stworzono przy pomocy Wix.com

bottom of page