Pierwszy raz - W delegacji
- MenFucker
- 24 mar 2023
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 22 sie 2023
Historia z przed kilku lat, miałem wtedy lat 16 i zacząłem szukać na portalach randkowych, jakiegoś kolesia na spotkanie, na swój pierwszy raz. Pewnego dnia napisał do mnie jeden gościu z prywatnego konta. Pisał, że jest w delegacji i szuka kogoś na dobrą zabawę. Po wymienieniu się wiadomościami i dogadaniu szczegółów, w tym ze dostanę za to kasę (koleś mocno się na mnie napalił) umówiliśmy się na kolejny dzień. Następnego dnia podjechał po mnie firmowym autem. Siedział w nim szczupły (jak się później okazało z lekko zarysowanym kaloryferem na klacie) 34-38 latek. Około. 180cm brunet z wyrazistą szczęką i lekkim zarostem ubrany w elegancki garnitur. Gdy wsiadłem do auta szybko mi stanął. Po krótkiej rozmowie podczas jazdy do hotelu w którym przebywał, zacząłem masować mu kolano podczas rozmowy, pod koniec gdy dojeżdżaliśmy do hotelu, moja ręka masowała już jego krocze. Przez spodnie czułem 19cm grubego kutasa, który tylko czekał, by się nim bardziej zająć. Gdy weszliśmy już do jego pokoju hotelowego, zasłonił większość okien i zrobił się podcinający półmrok. Ja stałem, dość zestresowany, ze względu, ze miał to być mój pierwszy raz i to jeszcze z obcym facetem. Następnie podszedł do mnie i zaczął masować moje nabrzmiałe krocze. Po chwili zacząłem robić to samo. Mówił żebym się nie stresował i rozluźnił, po czym zaczął mnie całować. W tym momencie zszedł ze mnie cały stres. Po chwili jego ręka zaczęła macać moją dupę, a swój palec zaczął wciskać mi do środka. Miałem wtedy materiałowe spodenki, wiec miał ułatwione zadanie. Po chwili stęknąłem, on zapytał, czy mi się podoba. Odpowiedziałem, że bardzo. Po dłużej chwili, złapał mnie popchną w stronę łóżka. Tam zaczęliśmy się nawzajem rozbierać. Gdy byliśmy już tylko w samych bokserkach ze sterczącymi kutasami, on położył się na łóżku, (tak, że jego nogi zwisały z łóżka) i powiedział bym zaczął robotę. Od razu padłem na kolana i zabrałem się za jego bokserki i bawiłem się jego kutasem. Po chwili ściągnąłem mu je i zobaczyłem jego kutasa w całości, piękny, ciemny i gruby chuj z którego obficie się sączyło, który podniecił mnie tylko bardziej. Od razu zacząłem jeździć językiem po całym kutasie i jajach. Koleś zaczął pojękiwać, a ja wtedy wsadziłem sobie jego grubego i długiego kutasa do mordy, który idealnie wypełniał całe moje gardło. Energicznie jeździłem góra dół, kilka razy z pełnym połykiem całego chuja. Sam w trakcie zabawiałem się swoim kutasem, ale tak, by nie dojść przed nim. Po dobrych kilkunastu minutach obciągania i jego jęków, koleś doszedł wytryskując z siebie sporo spermy. Po wytarciu się zapytał jak mi się podobało i czy mam ochotę na więcej. Odpowiedziałem ze oczywiście. Dalej byłem nabuzowany, bo finalnie nie doszedłem, a koleś miał ochotę na więcej.
Po lekkim ogarnięciu się siedliśmy w samych bokserkach na kanapie, by koleś mógł się naładować na drugą rundę. Po jakiś 30min gadania i oglądania tv, zaczął nagle masować moje kolano i ręką przybliżył mnie bardziej do siebie. Ja zacząłem znowu masować jego krocze i patrzyłem jak jego kutas, który rósł pod moją ręką. On w tym czasie zaczął dobierać się do mojego tyłka, odchyliłem się, by dać mu lepszy dostęp. Po chwili kazał mi się położyć na brzuch. Położyłem się tak, ze jego kutasa miałem pod swoją głową. Zacząłem go znowu lizać i się nim bawić przez bokserki. W tym czasie gościu coraz intensywniej bawił się moją dziurą, co nie obyło się bez kilku moich jęków, które tylko bardziej go podnieciły. Po kilku minutach klepnął mnie mocno w tyłem i zapytał czy jestem gotowy by poczuć w sobie prawdziwego kutasa. Po pozytywnej reakcji, przenieśliśmy się z powrotem na łóżko. Gdzie ja położyłem się z wypiętą dupą, a on zaczął intensywnie rozluźniać moją dziurę. Po chwili powiedział, ze jestem gotowy i wsadził swojego kutasa jednym szybkim ruchem i położył się na mnie. Jęknąłem wtedy z przyjemności jak i z bólu. Obiecał, że teraz będzie spokojniejszy i zaczął ruchać mnie spokojnie. Gdy ból już minął i zaczęła się rozkosz, poprosiłem, by zaczął ruchać mnie jak mu się podoba. On tylko lekko się zaśmiał i od razu podniósł się lekko po czym ciągnąc mnie za włosy kazał, zrobić to samo no i wtedy się zaczęło. Zaczął ruchać mnie coraz szybciej i mocniej, czułem narastającą przyjemność z każdym jego pchnięciem.Cały czas ciągną mnie za włosy i mówił "bierz go całego suko". Wszystko trwało jakieś kilkanaście minut. Gdy doszedł, wystarczyło mi ruszenie swojego kutasa kilka razy, by samemu też dość. Później każdy wziął szybki prysznic ubrał się, a ja zostałem odwieziony. Był to wspaniały i niezapomniany pierwszy raz. Później z kolesiem spotkałem się jeszcze jeden razy, gdy znowu był w moim mieście na delegacji. Ale to już inna historia.

marzenie