Leśne jebanie
- MenFucker
- 25 maj 2024
- 4 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 26 maj 2024
(na końcu czeka ankieta!)
Jestem Marek, 31 letni szczupły blondyn, który jako hetero facet, od zawsze fantazjował o gejowskim seksie. Pewnego razu postanowiłem się przełamać i faktycznie spróbować, a to moja historia.

Słyszałem o parku w rejonie Krakowa, który był znany
z gejów spotykających się tam na szybką zabawę. Pewnego razu postanowiłem podrążyć temat
na DZ i w końcu znalazłem!
Okazało się, że to tylko kilka kilometrów od mojego domu. Miałem kilka dni wolnych, więc pewnego wczesnego ranka przejechałem do parku. Zauważyłem jeden samochód z samotnym mężczyzną zaparkowanym na parkingu. Zaparkowałem około 50 metrów od niego i siedziałem w samochodzie przez kilka minut, wpatrując się w niego. Czy to będzie ten, który przeleci mnie, tego pięknego poranka?
Około 5 minut później drzwi jego samochodu otworzyły się, popatrzył się w moją stronę, a następnie wysiadł z samochodu. Zaczął iść zalesioną ścieżką i cały czas na mnie patrzył. Wiedziałam wtedy, że aktywnie szuka faceta! Koleś wyglądał, jak spełnienie moich marzeń! Był to szczupły szatyn, z gęstą brodą. Miał na sobie luźne spodenki, tenisówki i T-shirt! Wszedł do lasu i w tym momencie zniknął mi z pola widzenia.
Zacząłem robić się twardy i masować swojego kutasa, wiedząc, że wkrótce będę musiał wyjść i iść za nim. Ja też miałem na sobie szorty, a mój kutas zwisał z nich twardo jak skała! Siedziałam chwilę w samochodzie i czekałem, żeby się upewnić, że nikt więcej się nie pojawi.
To był duży park z mnóstwem ścieżek w lesie. Czy uda mi się go znaleźć? Nie mogłem już tego znieść! W końcu się opanowałem, wysiadłem z samochodu i udałem się na szlak prowadzący do lasu! Było lato i drzewa były bardzo gęste.
Ruszyłem leśnym szlakiem na poszukiwania. W końcu zobaczyłem coś poza szlakiem, w lesie w pobliżu dużego dębu. Szedłem dalej, a kiedy się zbliżyłem, zobaczyłem, że to on, stojący kilkanaście metrów od głównej ścieżki! Stał tyłem do mnie, ale gdy się zbliżyłam, spoglądał na mnie przez ramię. Nie chciałem się do niego zbliżać od razu, więc około kilka metrów od niego dostrzegłem drzewo. Podeszłam do drzewa, oparłam się o nie i znów na niego spojrzałam.
Był najpiękniejszym 20-letnim ogierem, jakiego kiedykolwiek widziałem. Spojrzał na mnie, nawiązaliśmy kontakt wzrokowy i uśmiechnęliśmy się, a potem spojrzałem w dół i zobaczyłem w jego dłoni twardego, 21cm kutasa. Masował swojego kutasa i uśmiechał się do mnie! Widziałem, że patrzył i on też wiedział, że ja też.
Pozostaliśmy w tej pozycji przez co najmniej 5 minut, ja też wyciągnąłem swój twardy sprzęt ze spodenek. Po chwili rozejrzałam się, żeby upewnić się, że w pobliżu nie ma nikogo innego, ale nikogo nie było w zasięgu wzroku!
Trzymając kutasa nadal w prawej ręce, zacząłem iść w stronę przystojniaka! Odwrócił się w moją stronę, żebym miała lepszy widok na jego kutasa. Kiedy stanęłam przed nim, wyciągnął rękę i chwycił mojego fiuta. Jęknął natychmiast, jakby mu się to podobało! W ciągu kilku sekund padł na kolana i zaczął ssać mojego kutasa! To było obłędne! Ssał jak zawodowiec, jeżdżąc swoimi wargami i językiem po całym kutasie. Pojękiwałem co chwilę z rozkoszy, on sam w tym czasie masturbował się namiętnie.

Kilka minut później wstał z kolan. Poczułem, jak jego kutas muska moją nogę, był gruby i duży. Widziałem, że chciał, żebym go possał, więc upadłem na kolana i chwyciłem jego twardego kutasa.
Ssałem go przez dobre 10 minut. Zrobił się znacznie większy, gdy zacząłem go ssać! Przez chwilę mogłem nawet posmakować słonego smaku precumu! Młodziak, co chwilę jęczał z rozkoszy i jeździł swoja dłonią, po moich włosach. Powtarzał mi, co chwilę, żebym nie przestawał. Nie miałem nawet takiego zamiaru.
Później poczułam, jak jego dłoń chwyta moje uszy i zaczęła mnie podnosić. Stanąłem twarzą w twarz z przystojniakiem, a potem powiedział mi: „Potrzebuję twojej pizdy”!
Obrócił mnie, pchną w stronę drzewa i rozkazał mi, bym się o nie oparł i wypiął dupsko. Posłusznie wykonałem rozkaz. Następnie uklęknął, złapał za moje spodenki i jednym szybkim ruchem zsunął mi je do kostek, po czym od razu zaczął penetrować moja dziurkę swoim językiem i palcami. Jęczałem z zachwytu. Po kilku minutach rozluźnił mają dziurę, wstał i zaczął przymierzać swojego kutasa, do mojej pizdy.
"Chcesz go?" - zapytał młodziak.
"Tak, jeb mnie" - wyszeptałem.
Tyle mu wystarczyło, by po chwili wsunąć swojego grubego kutasa, do mojej ciasnej dziury.
Zawyłem, a on szybko zatkał moją gębę swoją ręka, po czym zaczął mnie ruchać. Najpierw dość spokojnie, by po chwili, gdy przyzwyczaiłem się do jego kutasa, poczuć jak przyśpiesza.
Było to cudowne uczucie, jego kutas ślizgał się wewnątrz mnie rozpychając moją dupę. Z każdą minutą ruchał coraz mocniej, aż w końcu po kilku minutach wytrysnąłem na ziemię, a on wyją kutasa z mojej dupy i rozkazał mi klęknąć i obrócić się w jego stronę.
Gdy już klęczałem przed jego wielkim ciemnem kutasem, młodzik zaczął się szybko masturbować.
"Otwieraj gębę" - syknął.
Posłusznie otworzyłem usta i wystawiłem język, czekając na nagrodę. Po minucie na moją gębę wytrysną deszcz jego ciepłej i słodkiej spermy, oblizałem się, a następnie dokładnie wyczyściłem jego kutasa.
Młodzik popatrzył na mnie, klęczącego i obsmermionego, uśmiechnął się i podziękował. Następnie podciągnął spodnie, odszedł i znikając w lesie.
Nigdy więcej go nie spotkałem, ale nadal od czasu do czasu przejeżdżam przez park w poszukiwaniu jego samochodu.
KONIEC
TIP: kliknij w zdjęcie, aby je powiększyć ;)
Chcesz więcej historii typu: (zaznacz max 2 opcje)
0%na łonie natury
0%tata - syn
0%dziwne miejsca
0%młodzi geje
You can vote for more than one answer.
Comments