Ukryta Prawda - cz.1 Zgwałcony przez kolegę
- MenFucker
- 7 lis 2023
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 19 sty
Mam na imię Kuba i mam 16 lat. Od małego gram w koszykówkę, może nie jestem jakiś mega dobry ,ale udało mi się już zdobyć kilka medali. Od gimnazjum jestem częścią szkolnego zespołu koszykarskiego. Oprócz mnie, z mojej klasy w zespole był jeszcze Hubert. Lekko wyższy ode mnie, szeroki i dobrze zbudowany koleś w typie byczka. Nie był najbystrzejszą osobą, przez co w wieku 18 lat chodził ze mną do pierwszej klasy liceum, ale jeśli chodzi o kosza, to był najlepszy w drużynie.
Hubert zawsze chodzi w dopasowanych dresach i cały czas cwaniaczy .Taki typowy rozpuszczony dzieciak, który nigdy specjalnie się o nic nie martwi. Jest on też dużo silniejszy ode mnie, czego nie raz doświadczyłem na boisku.
Pewnego razu po treningu gdy wychodziłem z szatni zapytał się mnie czy jest ktoś u mnie w domu. Odpowiedziałem ,że nie. Następnie spytał czy może przyjść do mnie na chwile ,ponieważ uciekł mu autobus, a do następnego ma jeszcze godzinę. Zdziwiłem się ponieważ nigdy specjalnie ze sobą nie gadaliśmy, ale że mieszkam blisko szkoły, zgodziłem się. W krótkiej drodze do domu rozmawialiśmy chwilę o ostatnim treningu i planach na ten sezon. Przez całą drogę Hubert cały czas swoja torbą zakrywał kroczę. Wydało mi się to dziwne, ale nie poruszyłem tego. Po kilku minutach dotarliśmy do mojego domu.
Gdy byliśmy już pod domem i otwierałem drzwi Hubert stał się nerwowy.Przed wejściem do domu kazał mi sprawdzić czy na pewno nikogo nie ma w środku. Po sprawdzeniu powiedziałem że nie ma nikogo weszliśmy do środka. Nagle zawołał żebym się odwrócił gdy to zrobiłem dostałem liścia w twarz na tyle słabego żeby nie było śladu ale na tyle mocnego ,że upadłem na kolana. Hubert odrzucił torbę i zobaczyłem jego 19 centymetrową, zakrzywioną pałę w pełnej okazałości. Powiedział ,,Teraz cie kurwo wyrucham" po czym wsadził mi spoconą , pałę do ust tak gwałtownie ,że prawie puściłem pawia. Próbowałem się wyrwać ale on był silniejszy. Kazał mi wypucować pałę językiem ,niestety musiałem to zrobić (Hubert w tym czasie mocno pojękiwał swoim niskim głosem).

Nagle zaczął mnie rżnąć w gardło. Jego ruchy były tak szybkie i tak mocne że przez co najmniej minute nie mogłem oddychać. Wszystko zaczęło mi się coraz bardziej podobać i po niedługim czasie kutas stał na baczność w moich spodniach. Zauważył, że coraz mniej się opieram i zapytał "Podoba ci się śmieciu?", pokiwałem lekko głową, po czym Hubert znowu uderzył mnie z liścia uśmiechając się przy tym.
Po kilku minutach w końcu wyjął pałę z moich ust , przewrócił mnie na plecy ściągnął mi spodnie i zaczął jeździć penisem po moim rowku. Potem włożył mi 3 palce do dupy na raz. Zajęczałem, myślałem ,że eksploduje. On tylko się tylko zaśmiał i kontynuował. Po jakiś 15 minutach przestał i rzucił mną o ziemie. Podszedł do swojej torby i spojrzał na zegarek mówiąc ,, Masz szczęście zostało nam tylko 5 minut " Następnie podszedł do mnie zmusił do klęknięcia, złapał mnie za włosy i zaczął tak szybko walić mi w ryj że myślałem że mi zaraz głowa wybuchnie z oczu płynęły mi łzy, a od braku tlenu miałem ciemno przed oczami. Zauważyłem ,że się pręży co oznaczało jedno..... Wytrysk !!! Jęknął głośno i poczułem strugi spermy. Ale nie zwalniał , wręcz przeciwnie przyspieszył do takiego stopnia ,że sperma wyleciała mi przez nos. Nagle zadzwonił jego telefon więc mnie puścił. Padłem na ziemie gwałtownie oddychając. Schował fiuta do spodni i powiedział że ,że było fajnie i ,że jeszcze to powtórzymy. Wyjął z kurtki 50 złotych rzucił na podłogę i wyszedł bez słowa. Gardło bolało mnie przez następne dni ,ale nikomu nic nie powiedziałem.
Ciąg dalszy nastąpi.

Comments