Alkoholowa libacja ojca
- MenFucker
- 6 kwi
- 5 minut(y) czytania
Miną już miesiąc odkąd mieszkam sam z ojcem. Matka wyjechała służbowo na pół roku do Stanów. Ja wciąż licealista (dopiero co po 18 urodzinach) widziałem w tym okazje. Mój ojciec (37 lat) zawsze był dość luźnym gościem, w przeciwieństwie do mojej matki, więc w domu miałem teraz pełen luz. Ojciec pracował jako menadżer w korpo, więc zwykle widziałem go tylko rano i późnym wieczorem. W weekendy natomiast mój ojciec lubił się zabawić z kolegami, często wracał późno najebany.
OJCIEC JA
Nikt w domu nie wiedział, że podobają mi się mężczyźni. Skrzętnie to ukrywałem. Czasami było mi na prawdę trudno, bo mój ojciec, był też moim ideałem mężczyzny. Wysoki, dobrze zbudowany dojrzały i charyzmatyczny facet, w dodatku z zajebisty grubym, i długim kutasem. Nie raz widywałem ojca gołego, a teraz gdy byliśmy sami zdarzało się to jeszcze częściej, gdyż ojciec wiecznie się gdzieś spiesząc zostawiał ubranie się na sam koniec. Oglądanie go nagim, lub w samych gaciach było więc na porządku dziennym, często ciężko było mi oderwać wzrok.
Gdy byłem sam w domu, często wybierałem z kosza na pranie bieliznę ojca, by poczuć jego zapach i spuścić się marząc o tym jak mnie rucha. Pewnej soboty ojciec jak zwykle wrócił napruty i to bardziej niż zwykle, gdyż tym razem jego kumple pomagali mu dostać się do mieszkania. Gdy ojciec przekroczył próg wziąłem go pod ramie, wtedy też spojrzałem na jego krocze i zobaczyłem jak jego twardy kutas błaga by wypuścić go z jeansów, momentalnie i mi stanął. Prowadziłem ojca do jego sypialni, pomogłem mu położyć się na plecach. Leżał na łóżku połowicznie, gdyż od od pasa w dół już zwisał poza materac. Następnie zdjąłem mu buty, przez cały czas ojciec cały czas coś niewywarzanie bełkotał i było widać, że za chwile zaśnie. Po chwili zaczął grzebać przy rozporku, postanowiłem pomóc mu je zdjąć, a następnie podciągnąć go tak, by cały leżał na łóżku. Złapałem za rozporek i pociągnąłem w dół, nagle w jednej chwili przed moją twarz, na wolność wyskoczył jego twardy, gruby kutas, który pulsował tak, jakby za chwilę miał rozpruć bokserki ojca.

Jestem tak blisko jego kutasa pomyślałem, zresztą w tym momencie miałem wiele wizji tego co chciałbym zrobić. Postanowiłem jednak powstrzymać swoją chcice i zsunąłem mu spodnie. Gdy chciałem wstać, by podciągnąć go w głąb łóżka, nagle usłyszałem, jak wypowiada imię matki i dziękuj jej. Czyżby w swoim zapijaczeniu myślał, że pomaga mu żona? Skoro nie ogarnia rzeczywistości aż tak, postanowiłem to wykorzystać i pod wpływem impulsu i przyrostu adrenaliny, przybliżyłem się z powrotem do krocza ojca i złapałem go za kutasa i zacząłem powoli masować go przez bokserki. Ojciec jęknął, a ja kontynuowałem masując go cały czas, po chwili przybliżyłem swoją twarz i ustami, przez bokserki lekko ssałem jego nabrzmiałem od spermy jądra. Postanowiłem pójść krok dalej i zasunąłem mu bokserki, tak by uwolnić jego kutasa. Był piękny, długi na około 22cm, gruby i lekko zakrzywiony, a z czubka już zaczął się intensywnie sączyć prejakulat. Przybliżyłem usta i po woli, samymi wargami zacząłem jeździć po czubku, jednocześnie nawilżając swoje usta jego płynem. Gdy wargi miałem już mokre, a jego cały żołądź był cały pokryty prejakulatem, w ruch poszedł język którym jeździłem po całym kutasie ojca, czerpiąc przyjemność z każdej sekundy. Nagle ojciec jęknął "ochhhh, kochanie", podobało mu się, to był czas by przejść dalej. Jedną ręką złapałem za podstawę jego kutasa, drugą zacząłem się masturbować, a ustami pochłonąłem jego kutasa. Zacząłem mu ssać i jednocześnie walić ręką.

Jego kutasa wypełniał moją całą gębę, połykałem każdy centymetr jego kutasa, który tylko mogłem. To było niesamowite uczucie, a dodatkowo był to mój pierwszy raz robienia gały. Po niedługim czasie czułem, że za chwilę dojdzie, ojciec zresztą jęczał już coraz intensywniej.
Nagle poczułem jak jego kutas drga jeszcze mocniej i po chwili moje gardło zalała fala ciepłej spermy, która w większości od razu wleciała mi do żołądka. Sam po chwili też doszedłem zalewając swoje bokserki. Nie tracąc czasu wylizałem mu kutasa do czysta i nasunąłem mu z powrotem bokserki. Nie chciałem ryzykować, że zobaczy moją twarz, wiec zostawiłem go w tej pozycji, a sam poszedłem się wyczyścić.
Następnego ranka nie widziałem czego się spodziewać i byłem mocno zestresowany. Starałem się unikać ojca najdłużej jak mogłem, zresztą on sam też nie był specjalnie żywy odchorowując wczorajsze picie kacem. Dochodziła 13, leżałem na łóżku w swoim pokoju z nosem w smartphonie, nagle otwierają się drzwi, a w ich progu staje ubrany w wczorajszą koszulę i bokserki przymulony ojciec. Patrzy się chwilę na mnie bez słowa, po czum rzuca.
- I jak, dobrze się wczoraj bawiłeś? - rzucił jakby od niechcenia.
-- Jaaa, to znaczy... - skołowany próbowałem coś powiedzieć.
- Pamiętam przecież co się wczoraj wydarzyło - przerwał mi ojciec. - Co prawda, gdy... to robiłeś, nie byłem na tyle trzeźwy by być świadomym, że to ty, ale teraz wszystko jest już oczywiste - kontynuował.
- Nie pomyślałem, że... - zacząłem.
--Nie tłumacz się tylko podejdź do mnie - powiedział ojciec, znowu mi przerywając.
Posłusznie wstałem i podszedłem do niego stając przed nim i próbując omijać jego wzrok.
- Spójrz na mnie - rozkazał.
Patrzyliśmy teraz sobie w oczy, nagle czuje jak ojciec łapie mnie za rękę i ciągnie ją do siebie. Moja ręka trafia na krocze ojca, gdy chcę spuścić wzrok, na jego bokserki, on druga ręką łapie mnie za brodę i kieruje moją głowę do góry.
- Powiedziałem patrz na mnie- rzucił stanowczo.
Znowu patrzyliśmy sobie w oczy, a ja zacząłem czuć jak powoli pod moimi palcami zaczyna rosnąć i twardnieć jego kutas. Skamieniałem, co tu się dzieje?!
- Tego właśnie chcesz? - zapytał się ojciec. - Jeśli tak, to zacznij masować - kontynuował.
Czy to się dzieje na prawdę?! Nie mogłem uwierzyć, ale po chwili osłupienia zacząłem powoli masować jego twardniejącego kutasa, w końcu przecież o tym właśnie marzyłem!
Masowałem go już prawie minutę, cały ten czas patrzyliśmy sobie w oczy. Nagle ojciec przysuwa swoje usta i całuje mnie. Był to pojedynczy całus, po którym odchylił się by zobaczyć moją reakcję, zarumieniłem się, ojciec przybliżył się więc znowu i po chwili zaczęliśmy całować się coraz intensywniej, jak dwaj kochankowie. Ojciec złapał mnie za pośladek, ścisnął i przyciągnął mnie bliżej siebie. Stykaliśmy się ciałami, a jego twardy kutas napierał na mój brzuch. Obmacywaliśmy się tak i ocieraliśmy się o siebie z dłuższy czas. W pewnym monecie ojciec złapał mnie jedną ręką za ramię i zaczął napierać w dół, by klęknął.
Padłem na kolana i przed oczami miałem jego soczystego kutasa. Jak wygłodniały rzuciłem się na jego kutasa i zacząłem ssać intensywnie. W pewnym momencie ojciec zaczął bawić się moimi włosami, odchyliłem się lekko i spojrzałem ku górze, znowu patrzyliśmy sobie w oczy, tylko, że tym razem miałem jego kutasa w gębie.
- Piękny widok - uśmiechnął się ojciec. Kontynuowałem więc ssanie jednocześnie patrząc się ojcu w oczy. Ssałem i waliłem coraz intensywniej, aż nagle poczułem jak kutas ojca zaczyna bardziej drżeć, on sam zaczął lekko dyszeć. Był blisko! Nagle złapał mnie mocno za włosy i przyciągnął do siebie, tak, że teraz cały jego kutas znajdował się w moim gardle. Nie minęło pięć sekund i moje gardło wypełniło się morzem gorącej spermy. Ojciec puścił moje włosy i zaczął je głaskać, ja cały czas dławiłem się jego kutasem i masturbowałem się wściekle, aż po chwili trysnąłem i zalałem podłogę przed sobą. Ojciec cofną się i jego kutas wysunął się z mojej buzi.
- Wstawaj Marcin - rzucił ojciec wyciągając rękę. Ojciec pomógł mi wstać, po czym rzekł.
- Matki nie będzie jeszcze z dobre cztery miesiące, do tego czasu możemy celebrować naszą małą tajemnicę... - powiedział z uśmieszkiem. - A potem pomyślimy co dalej - kontynuował.
- Z wielką ochotą! - odpowiedziałem. Od tamtej pory dogadzaliśmy sobie z ojcem często i na różne sposoby, ale to co działo się później opowiem innym razem.
CDN
Już nie mogę doczekać się kolejnej części